Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Pliki te nie przechowują żadnych danych osobowych. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

X

Elbląg


05.03.18 Aktualności

Elbląskie rowerzystki i rowerzyści zobaczyli Żuławską Górę

Trzecia tegoroczna edycja Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła ponownie na Żuławy Wiślane, gdzie w okolicy wsi Błotnica wznosi się najwyższe wzniesienie Żuław Elbląskich, czyli Żuławska Góra.

W jej organizację  zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Biuro Podróży Variustur,  Urząd Gminy w Elblągu i Salon Rowerowy Wadecki.

  - Ostatnia zimowa – mamy nadzieję - Miejska Wycieczka Rowerowa dotarła do najwyższego punktu Żuław Elbląskich o nazwie Żuławska Góra, wznoszącego się 11,3 metra nad poziom morza. 31 osób, które pojawiły się na starcie wycieczki na placu katedralnym nie wystraszyło się lekko prószącego śniegu, lekko zachmurzonego nieba i lekkiego mrozu. Przed ruszeniem w trasę rozdane zostały książeczki turystyki kolarskiej PTTK nowym uczestnikom – informuje  Marek Kamm z Działu Organizacji Imprez MOSiR.

Książeczki są potrzebne do wzięcia udziału w konkursie z nagrodami, który będzie rozstrzygnięty w grudniu bieżącego roku. To była ostatnia szansa na ich zdobycie w tym roku i wzięcie udziału w konkursie.

Ulica Żuławska wyprowadziła nas z miasta, obejrzeliśmy solidnie już zaawansowaną budowę wiaduktu nad drogą S7 i przez Helenowo dotarliśmy do Wikrowa. Tutaj czekała na nas mała niespodzianka, bo mocno zniszczona droga na odcinku do Jegłownika została nieco wyrównana i jeździ się teraz nieco lepiej. Krótki postój  zrobiliśmy przy dobrze znanym kościele w Jegłowniku.

Jadąc dalej  przekroczyliśmy drogę krajową nr 22 i skierowaliśmy się w kierunku Gronowa Elbląskiego. Za mostem na rzece Fiszewce zjechaliśmy z asfaltu i  lekko ośnieżoną drogą z płyt betonowych ruszyliśmy po wale przeciwpowodziowym Fiszewki w kierunku stacji pomp Mojkowo. Po naszej prawej stronie wyraźnie było widać wznoszący się garb terenowy, którego kumulację stanowiła Żuławska Góra. Po minięciu stacji pomp zatrzymaliśmy się  i Leszek Marcinkowski – przewodnik i prezes Oddziału PTTK Ziemi Elbląskiej w kilku zdaniach zapoznał nas z historią tego miejsca.

- Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia na tle Żuławskiej Góry czekał na nas krótki, 500 metrowy,  terenowy odcinek specjalny. Pocięta koleinami gruntowa droga dojazdowa na pola nie była najłatwiejszą nawierzchnią, ale jazdę ułatwił mróz, który utwardził nawierzchnię tak skutecznie, że nikt nie musiał prowadzić roweru – czego się obawiałem – opisuje Marek Kamm z MOSiR.

Chwilę potem wjechaliśmy na drogę z płyt betonowych, która ciekawie meandrując wzdłuż kanału melioracyjnego obsadzonego licznymi wierzbami doprowadziła nas do przejazdu kolejowego w Gronowie Elbląskim.

Tutaj zatrzymaliśmy się przy sklepie aby uzupełnić zapasy  i to była też dobra okazja do rozdania  słodkiego wsparcia energetycznego.  Jak się potem okazało – nie było to ostatni poczęstunek na trasie.

Z Gronowa Elbląskiego  ruszyliśmy na Jasionno i na charakterystycznym skrzyżowaniu za tą wsią głos ponownie zabrał Leszek Marcinkowski. Staliśmy bowiem w miejscu gdzie do 1945 roku przebiegała linia kolejowa Elbląg-Olsztynek, która została rozebrana i wywieziona przez wojska radzieckie.

Po zapoznaniu się z tą ciekawostką pozostało nam odwiedzić świetlicę wiejską w Karczowiskach Górnych, gdzie zaplanowane było pieczętowanie książeczek turystyki kolarskiej potwierdzających udział na tej wycieczce. Niespodziewanie dla nas zostaliśmy przyjęci i ugoszczeni przez sołtysa Karczowisk Górnych Adama Becmerowicza. Czekała na nas kawa, herbata, ciasta a nawet bigos przygotowany w związku ze zbliżającym się Dniem Kobiet. Jako że brały udział w wycieczce cztery rowerzystki każda z nich otrzymała prezent w postaci czekolady i drobnego upominku kosmetycznego. Bardzo dziękujemy!

Po tej miłej niespodziance kilka kilometrów zostało nam do Elbląga,  które sprawnie przejechaliśmy wjeżdżając do miasta ulicą Warszawską. Przed mostem na rzece Elbląg Miejska Wycieczka Rowerowa została zakończona.  

Organizatorzy dziękują Leszkowi Marcinkowskiemu Prezesowi PTTK Odział Ziemi Elbląskiej i Kamilowi Zimnickiemu z Klubu Turystycznego im. C. Pudora za pomoc organizacyjną przy wycieczce. Dziękujemy także Bogdanowi Uhrynowi z biura podróży Variustur za wsparcie sponsorskie. Podziękowania należą się także elbląskim mediom za skuteczne nagłośnienie wycieczki oraz wszystkim uczestnikom za wspólną, bezpieczną i spokojną jazdę. Na następną jazdę Miejskich Wycieczek Rowerowych organizatorzy zapraszają już 8 kwietnia 2018 roku życząc niniejszym zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.

Tekst i fot. MOSiR

UWAGA! Ten serwis używa plików cookies. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…