Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Pliki te nie przechowują żadnych danych osobowych. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

X

Elbląg


14.10.19 Aktualności

Rowerowa jazda do Parku Pachnicowego

W niedzielę, na jednej z trudniejszych tras tegorocznych edycji Miejskich Wycieczek Rowerowych organizowanych przez MOSiR, kręciło rowerowymi korbami po Wysoczyźnie Elbląskiej 20 osób.

Październikowa wycieczka prowadziła do Parku Pachnicowego ukrytego w lasach wsi Nowinka nad Tolkmickiem. Park powstał w 2012 roku w efekcie współpracy Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej i Nadleśnictwa Elbląg podczas przebudowy drogi wojewódzkiej nr 503. Wykorzystano bowiem kłody drzew wyciętych podczas prac budowlanych.

W organizację wycieczki do Parku Pachnicowego zaangażowany był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu, PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Biuro Podróży Variustur, Urząd Gminy w Elblągu i Salon Rowerowy Wadecki. Na miejscu fachowym komentarzem uraczył nas Pan Jan Piotrowski, leśnik z Nadleśnictwa Elbląg.

- Po powitaniu zebranych uczestników pod muszlą koncertową w Bażantarni ruszyliśmy w trasę. Miejsce zbiórki było nieprzypadkowe, gdyż elbląskie środowisko zaangażowało się w głosowanie na remont muszli koncertowej w tegorocznej edycji elbląskiego budżetu obywatelskiego. Ulicą Królewiecką i Fromborską wyjechaliśmy z miasta i na pierwszym odpoczynku w Krasnym Lesie grupa w demokratycznym głosowaniu postanowiła nieco (o 10 km) wydłużyć trasę wycieczki jadąc przez Ogrodniki i Pagórki do Łęcza. To było dobry wybór, bo w ten sposób mogliśmy obejrzeć więcej lasów ozdobionych jesiennymi kolorami złota, brązu i zieleni - relacjonuje Marek Kamm z Działu Organizacji Imprez MOSiR.

Z Łęcza zjechaliśmy do Kadyn wspaniałym 4 km zjazdem, który obecnie jest w całości pokryty dobrej jakości asfaltem. W Tolkmicku grupa zrobiła odpoczynek na rynku i przed czekającym 5 km podjazdem do Parku Pachnicowego każdy otrzymał słodkie wsparcie energetyczne i to podwójne.

- Spokojnie i nie forsując tempa wspięliśmy się z powrotem na Wysoczyznę Elbląską i dotarliśmy do wsi Nowinka, na której skraju znajduje się tytułowa ciekawostka przyrodnicza. Trzeba bowiem wiedzieć, że w roku 2012 był to pierwszy tego typu park w Polsce – opowiada Marek Kamm.

Po obejrzeniu parku oraz zajrzeniu w nieodległy, bardzo głęboki, jar w którym płynie rzeka Stradanka rozpoczęliśmy drogę powrotną do Elbląga. Znowu czekał nas przyjemny zjazd na poziom Zalewu Wiślanego z Nowinki do Tolkmicka, który na chwilę został przerwany w celu zajrzenia na wzgórze widokowe nad Tolkmickiem.
Następnie poruszaliśmy się po szlaku GreenVelo wzdłuż Zalewu Wiślanego, aby po pokonaniu ostatniego podjazdu w Nadbrzeżu drogą wojewódzką nr 503 wjechać do Elbląga. Wycieczka zakończyła się na rampie przy skrzyżowaniu ulic Mazurskiej i Odrodzenia, skąd każdy z uczestników udał się do domu.

Dziękujemy wszystkim rowerzystkom i rowerzystom za wspólnie spędzony czas i spokojną oraz bezpieczną jazdę a Panu Janowi Piotrowskiemu za komentarz przyrodniczy. Gratulujemy także bezproblemowego pokonania trudnej i wymagającej trasy.

Na kolejną Miejską Wycieczkę Rowerową zapraszamy 17 listopada. Ponownie wrócimy na Wysoczyznę Elbląską podziwiać jej urodę z wież i punktów widokowych.

Tekst i fot. MOSiR.

UWAGA! Ten serwis używa plików cookies. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…